"Modyfikowany węgiel" Richard Morgan

Coraz więcej dzisiaj ekranizacji ksiażek. Dochodzi do tego, że dopiero natykając się na jakiś serial czy film dowiaduję sie , że jego pierwowzorem była książka. W takim przypadku staram się poznać literacki pierwowzór. Skoro producenci uznali, że warto zainwestować pieniądze, to ja mogę zainwestować swój czas. Nie inaczej było i w tym przypadku. Netflix ogłosił, że wypuszcze srial "Modyfikowany węgiel" to ja uznałem, że przeczytam o co w tym wszystkim chodzi. Tak więc do dzieła.
Takeshi Kovacs to najemnik który tutaj nazywany jest emisariuszem. Zostaje wezwany na Ziemię aby rozwiązać zagadkę zabójstwa jednego z bardziej wpływowych ludzi na świecie a dokładniej Laurensa Bancrofta. Policja szybko zamknęła sprawę uznając, że to było samobójstwo, ale sam Bancroft jest innego zdania. Kovacs nie m łatwego zadania tym bardziej, że jego powłoka ma też swoją historię.
Zaraz, zaraz. Co ja właśnie napisałem. Zabili Bancrofta a on się nie zgadza? Jak to możliwe? Otóż moi drodzy mamy 26 wiek, a postęp technologiczny pozwolił na uporanie się ze śmiercią. Ludzka osobowość jest zapisywana w specjalnym stosie korowym, który można przetransportować do kolejnego ciała po śmierci. Nie każdego na to stać, ale przy odpowiednich środkach można być praktycznie nieśmiertelnym. Dlatego właśnie Bancroft zleca śledztwo własnej śmierci, a Kovacs, którego ciało zostało zniszczone w poprzedniej misji dostał powłokę, która nie do końca mu odpowiada.
Pomijając kwestię technologiczną, to mamy tu do czynienia z bardzo zgrabną książką detektywistyczną. Nowe tropy, stopniowe odkrywanie poszlak i zgłębianie większej afery, która ma wpływ na całe społeczeństwo. Bardzo ładnie to się zazębiało i mile czytało, czy też w moim przypadku słuchało. Fakt trzeba zachować czujność, bo mamy tu sporo bohaterów i przy dłuższej rozłące z lekturą nazwiska mogą się mylić, ale generalnie to bardzo dobra książka. Nie wiem w którą stronę pójdzie ekranizacja serialowa, ale z chęcią się przekonam.
Jeżeli macie ochotę na ksiażke detektywistyczną osadzoną w klimatach Cyber Punka to zdecydowanie polecam. Jeżeli klimat jest wam obojętny to również powinno wam się spodobać. Odradzę tylko tym, którzy są uczuleni na scince fiction. W każdym innym wypadku warto się zapoznać z twórczością Pana Morgana