"Manitou" Graham Masterton

Manitou - Graham Masterton

 
Po lekturze dwóch książek Mastertona obiecałem sobie, że po więcej nie sięgnę. Ale po dyskusji na pewnym forum fantastycznym doszedłem do wniosku, że spróbuję jeszcze raz, bo może nie trafiłem na odpowiednią książkę. Wypożyczyłem więc "Manitou" i lepiej zrobić nie mogłem. 
Książka opowiada o próbie odrodzenia się 300-letniego szamana indiańskiego. Przypodobał sobie w tym celu młodą dziewczynę. Natomiast jasnowidz- szarlatan Harry wraz z szamanem Siuksów Śpiewającą Skałą starają się zrobić wszystko, aby do tego nie dopuścić. 
Jest tu chyba wszystko co powinien mieć dobry horror: są potwory (manitou), jest napięcie, jest niebezpieczeństwo i chroniczny brak czasu. Jest wpleciona w to wszystko medycyna(co bardzo lubię) oraz są bardzo dobre opisy choćby narodzin szamana. No i oczywiście główny bohater, który ma duży dystans do tego, co robi. NIe jest ślepo zapatrzony w zjawiska nadprzyrodzone, lecz bardziej podchodzi do tego sceptycznie. 
To wszystko sprawiło, że książkę łyknąłem w jeden dzień i zweryfikowałem swój stosunek do Mastertona. Tak więc jeśli macie zamiar wziąć się za tegoż autora, zacznijcie od "Manitou"